Jest źle... Ej? Czy to coś złego, że jestem i lubię być sama? Jestem w nowej szkole (1LO) i nie mam koleżanek. Ale to mi wcale nie przeszkadza. Ja wolę słuchać muzyki (TH+słuchawki=<3). Moja koleżanka z klubu (kolarskiego) ciągle mi to wypomina. Mówi, że się martwi, Że nie powinnam się odcinać od wszystkich i wszystkiego, że niedługo nie będe miała życia... Ale przecież to nie moja wina, że w moim otoczeniu nie ma takiej osoby, choć troszkę podobnej do mnie. Zawsze byłam inna, sama. Mi jest tak dobrze. Czasami mam ochotę się wygadać, wyżalić, ale boję się komukolwiek zaufać... Ale to tylko takie tam...

A może czerwone?
A wy co sądzicie o glanach?
A tu taki mały fotomontaż co do fryzury Billa :)
the best :D
stanowczo czerwone :)zapraszam na allegro :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam glany . Ja kupiłam za 260 zł, a najtańsze jakie widziałam były za 170 zł, ale to w miejscowym sklepie więc raczej tam nie zagościsz ; p
OdpowiedzUsuńJa chodziłam w glanach kilka lat temu ;) moje kupiłam jakoś po 150/160 złoty.
OdpowiedzUsuńPoszukaj na Allegro glanów :) tam ich jest dużo pewnie :) nie wiem ile mogą kosztowć, bo nigdy nie kupowałam ;d
OdpowiedzUsuńNa allegro można znaleźć dość tanie glany ale używane. Nieużywane ceny wahają się od ponad 100 zł do 300 niekiedy 400 złotych. Zależy od firmy która je produkuje. Kup sobie glany czarne, pasują do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńSama w nich chodzę, uwielbiam je :D
a to co napisałaś w notce to zdziwisz się może ale...bardzo cię rozumiem!
OdpowiedzUsuń;)
glany jak najbardziej OK ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji mojego bloga :)